Przeszczepiono mu twarz i obie ręce. Pokazał, jak wygląda po latach [FOTO]

Jest pierwszym człowiekiem, u którego lekarze dokonali transplantacji twarzy i obydwu dłoni. Choć mężczyzna jest wdzięczny, że żyje, bolą go komentarze w Internecie. "Wiele osób nazywa mnie Laleczką Chucky" mówił w rozmowie z brytyjskim portalem.

Mężczyzna przeżył koszmarny wypadek. Uratował go przypadkowy świadek

W 2018 roku Joseph DiMeo miał wypadek samochodowy, który na zawsze odmienił jego życie. 24-letni wówczas mężczyzna wracał z nocnej zmiany z fabryki. W lokalnym zakładzie pracował jako tester produktów w dziale kontroli jakości. W pewnym momencie zasnął za kierownicą. Samochód mężczyzny wpadł na krawężnik. Przejechał przez niego, a następnie uderzył w słup energetyczny. Pojazd odbił się od konstrukcji i koziołkował. W dodatku jego auto stanęło w płomieniach. Amerykanin został uwięziony w śmiertelnej pułapce.

Na szczęście wypadek widział anonimowy świadek. Wezwał pomoc, ale nim nadjechały służby, udało mu się wydostać ciężko rannego mężczyznę z płonącego pojazdu. Później zajęli się nim profesjonaliści. Lekarze rozpoczęli dramatyczną walkę o życie 24-latka. Choć Joseph DiMeo przeżył, to 80 proc. jego ciała uległo poparzeniom trzeciego stopnia.

Przez długi czas pacjent był w bardzo ciężkim stanie. Lekarze nie dawali mu wielu szans na przeżycie. Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Specjaliści utrzymywali go w niej przez trzy i pół miesiąca. W końcu jego stan ustabilizował się na tyle, że mógł opuścić szpital.

Mężczyźnie przeszczepiono twarz i ręce od 47-letniego dawcy

Wypadek całkowicie odmienił ciało młodego mężczyzny. Okaleczony Amerykanin nie chciał pokazywać się publicznie. Jak wyznał reporterom portalu dailystar.co.uk, przez dwa lata nie wychodził na zewnątrz. Zaszył się w domu rodziców. Pewnego dnia skontaktował się z nim chirurg Eduardo Rodriguez. Transplantolog  miał dla niego propozycję. Ekspert zaoferował 24-latkowi przeszczep twarzy i dwóch dłoni. Ofiara wypadku zgodziła się poddać pionierskiemu zabiegowi.

W 2020 roku przeprowadzono operację, która trwała 23 godziny. Dzięki niej Joe otrzymał od dawcy, jako pierwszy na świecie, twarz i obydwie ręce. Od tamtego czasu Joseph DiMeo żyje z organami 47-letniego donatora. Mężczyzna cieszy się, że nie zmarł i może względnie normalnie funkcjonować. Swoją codzienność chętnie pokazuje w mediach społecznościowych.

Wiele osób mi kibicuje i jest ze mnie dumna, ale nie wszyscy  —  mówił dziennikarzom Daily Star.

Często nazywają mnie Laleczką Chucky, jestem trollowany, ale mi to nie przeszkadza  — dodawał Joe. W sumie lubię na ten temat żartować. Powiem wam, że te docinki bardziej przeszkadzają mojej dziewczynie i mojej mamie — podsumował.

Z powodu wagi wyrzucono ją z kolejki. Zrzuciła 80 kilogramów a jej brzuch wygląda jak "latająca wiewiórka" [WIDEO]
27-letnia Amerykanka z powodu nadwagi została wyproszona z kolejki górskiej. To był przełomowy moment w jej życiu. Od tamtego czasu schudła ponad 80 kilogramów. W Internecie pokazała, ile skóry pozostało jej po poprzedniej sylwetce. "Wygląda...

Wybrane dla Ciebie

Zobacz także

Aldona Orman walczyła o życie. Teraz czeka ją kolejna operacja
Magdalena Narożna z zespołu Piękni i młodzi opisała, jak czuje się po operacji. "Trzeba się przygotować na wzloty i upadki"
Magdalena Narożna z zespołu Piękni i młodzi komentuje swój stan zdrowia. "Zamierzam szybko wrócić do pełnej sprawności" [ZDJĘCIE]
Magdalena Narożna z zespołu Piękni i młodzi już po operacji. Opublikowała zdjęcie ze szpitala

Gorący temat

"The Voice Kids". Znamy zwycięzcę. Kto wygrał siódmą edycję?
27 kwietnia odbył się finał siódmej edycji talent show "The Voice Kids", w którym o zwycięstwo walczyli podopieczni Cleo, Nataszy Urbańskiej oraz Tomsona i Barona. W najlepszej trójce znaleźli się: Ola Antoniak, Michell Siwak i Nikodem Pajączek. Kto wygrał program?

Reklama

Najnowsze wpisy

Nie przegap

Reklama